Ten odcinek dotyczy błędów popełnianych przez marki w podcastach. Ja nie wiem, od którego błędu najlepiej zacząć, bo jest ich po prostu sporo. Ja skupię się dzisiaj na sześciu i niekoniecznie są one ułożone w kolejności od największego do najmniejszego. Wypisałem je po prostu w kolejności, w której przychodziły mi do głowy. No i pierwszy to po prostu zacznijmy nagrywać wywiady. Dwie rzeczy tutaj. Pierwsza, czyli taka rzucamy wszystko i po prostu nagrywamy i tyle, nic więcej. Nie zastanawiamy się nad tym do kogo to ma trafić, nie zastanawiamy się nad tym po co nam to w ogóle. Podcasty są modne, więc będziemy je nagrywać. A że większość podcastów, których słuchamy, to są wywiady, no to my też będziemy robić wywiady, no bo to jest ta oczywista forma. Kiedyś robiłem badanie podcastowe do mojej pracy dyplomowej i jednym z pytań było jak definiujesz podcasty? I niektórzy jako definicję wskazywali, że jest to taki wywiad albo rozmowa dwóch osób, co nie jest prawdą, bo podcasty mogą mieć wiele różnych form. Ale to tylko pokazuje to, że wywiady są tą formą, po którą najczęściej sięgamy. Niekoniecznie najlepszą. A na pewno jedną z gorszych, jeżeli chcemy się wyróżnić. O tym już mówiłem w poprzednim moim tipie, do którego zachęcam, żeby wrócić. Błąd polega na tym, że po prostu zaczynamy nagrywać i sięgamy po pierwsza lepszą formę podcastu. Trzeba się najpierw zastanowić nad tym po co nam ten podcast, dla kogo, o czym chcemy nagrywać, czy inna forma nie spełni lepiej naszych celów i tak dalej i tak dalej. Potem i to jest drugi związany z tym, że po prostu zaczniemy nagrywać, wyciągam telefon i zaczynam nagrywać telefonem. Albo dobra, już niech będzie, kupuję jakiś pierwszy lepszy mikrofon i zaczynam nagrywać nim. Z tą drugą wersją jeszcze nie jest aż tak źle, bo często te zewnętrzne mikrofony, nawet jak są tanie, ale są faktycznie mikrofonami, a nie, że to jest mikrofon wbudowany w kamerę internetową albo coś takiego, albo w zestaw słuchawkowy. Tylko sam mikrofon. To ta jakość jeszcze będzie okej. Natomiast trzeba pamiętać, że jakość nagrania ma znaczenie. Było kiedyś takie badanie przeprowadzone, w którym dwie grupy dostawały do obejrzenia TED Talka i jedyna różnica jaka była między tymi dwoma grupami była taka, że dla jednej pogorszono jakość dźwięku w nagraniu. Wideo miało tą samą jakość, wszystko było tak sam. Jedyna zmiana to była jakość dźwięku. I osoby, które oglądały TED Talka z gorszą jakością dźwięku twierdziły później, że ten mówca jest mniej inteligentny, jego badania są mniej istotne i parę jeszcze innych rzeczy, które po prostu sprawiają, że nasze nagranie ma mniejsze znaczenie. Więc sprzęt jest ważny. Trzeba zadbać o pewne minimum jakości nagrania. Kolejny błąd, trzeci, będziemy gadać o sobie. To jest na szczęście błąd, który coraz rzadziej się zdarza, ale mimo wszystko wciąż są marki, które mówią o sobie i o niczym więcej. Opowiadajmy o naszym produkcie, opowiadajmy o naszej firmie i nic więcej, a co to interesuje słuchaczy? W niektórych przypadkach może i coś będzie interesować, oczywiście, ale jeżeli chcecie zwiększyć szanse na to, że słuchalność będzie rosła, no to jednak trzeba zadbać o to, żeby mówić o rzeczach, które są interesujące dla waszych odbiorców. Trzeba się skupić na nich, a nie na was. I kolejny, który jest bardzo powiązany z tym, to jest będziemy nagrywać to, co my chcemy, a nie to, czego chcą odbiorcy. Pozornie jest to ten sam błąd jak poprzednio. Natomiast, jeżeli wybierzemy dowolny temat, który jest dla nas interesujący, który nie jest naszą firmą, czy naszym produktem, no to fajnie, może będziemy mieli dużo pasji związanej z tym i ten podcast może wyjść naprawdę bardzo ciekawy. Natomiast może się okazać, że ten temat nie interesuje naszych odbiorców. Tych, do których chcemy trafić, więc co z tego, że będziemy mieli ciekawy podcast, jeżeli nie pozyskamy z niego żadnych sensownych lidów? Błąd numer pięć, będziemy nagrywać to, co wszyscy inni. To wynika z tego, że nie robimy researchu, nie sprawdzamy co już na rynku jest, jakie podcasty funkcjonują, jakie tematy są w nich poruszane, jakie one mają formuły. I przez to próbujemy stworzyć coś takiego samego, ale konkurujemy z kimś, kto na rynku już jest od jakiegoś czasu, więc będzie to dużo trudniejsze niż wejście z czymś, co jest po prostu unikatowe. Inna strona tego błędu jest taka, że o, ten podcaster nagrywa super, to my zrobimy coś takiego jak on, bo skoro on to robi czy ona, to znaczy, że to działa i my zrobimy tak samo. No guzik. Nie będzie działać. Dlatego, że w podcastach istotna jest też osoba prowadząca. Jeżeli wymienimy w tym podcaście osobę prowadzącą na inną i nawet ta osoba powie dokładnie to samo, to może się okazać, że kompletnie to nie zabrzmi. Pamiętajcie, twórzcie rzeczy po swojemu. Oczywiście dopasowane do waszych odbiorców. Ale nie starajcie się być kimś innym w swoim podcaście. No i błąd numer sześć, który jest chyba najmniej oczywisty z tych wszystkich, to jest nagrywamy podcast, spoko, nawet robimy go zgodnie ze wszystkimi najlepszymi praktykami, jakie tylko są, ale nie promujemy go dalej. No ale jak to? Przecież jeżeli po prostu stworzycie podcast, to prawie nikt się o nim nie dowie. Niestety. To może być najgenialniejszy podcast, który zasługuje na olbrzymią słuchalność, on zasługuje na wszystkie branżowe nagrody, ale jeżeli nie będziecie go promować, to nici z tej słuchalności i nici z tych nagród. Podcast, jak wiele innych działań content marketingowych wymaga też marketingu. Wymaga tego, żeby zaplanować jak wypromować go, jak dotrzeć do grupy docelowej i faktycznie realizować te działania. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tematach podcastowych i o tematach storytellingowych, to zapraszam was na mojego LinkedIna. Nazywam się Michał Kasprzyk. Możecie mnie wyszukać albo po prostu kliknąć w link w opisie odcinka. Dzięki i do zobaczenia.
0 komentarzy