Piotr Kantorowski – radca prawny i redaktor naczelny; serwis prawodlabiznesu.eu i podcastu o tym samym tytule. Cześć. W tym odcinku odpowiem na pytanie: „Jak legalnie oznaczać współpracę z influencerami i jak wysokie kary mogą spotkać tych, którzy tego nie robią?”.

O czym dzisiaj? Dzisiaj o tym, co UOKiK jakiś czas temu wyciągnął na światło dzienne i powiedział, że tak dłużej być nie może, czyli o influencer marketingu. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale od jakiegoś czasu przynajmniej część influencerów wprowadza bardzo wyraźne oznaczenia swoich postów jako płatne współprace, czy też jako na przykład reklama. Kiedyś tak nie było. Jeżeli cofniemy się w czasie, i to wcale nie do poprzedniej epoki, ale nawet do końca 2021 roku, przypomnimy sobie, że praktycznie żaden post, który dotyczył współprac influencerów z marką, nie był oznaczony aż tak szczegółowo. Jeśli była mowa o współpracy, to na tym hashtag się kończył. Nie było dodatku „płatna”, mało kto używał hashtaga reklamowego. Skąd to wszystko się wzięło? Otóż już na poziomie Unii Europejskiej stwierdzono, że trzeba wprowadzić dużo więcej transparentności, jeśli chodzi o wykorzystywanie mediów społecznościowych, czy Internetu w ogólności do prowadzenia działań marketingowych, ponieważ bez tego wprowadzają one bardzo często w błąd konsumentów, co najczęściej nie stanowi legalnego działania. Niby w prawie nic się nie zmieniło, ale powstały rekomendacje i to na poziomie unijnym, jak i krajowym, które precyzyjnie mówią w jaki sposób podejść do tego typu współprac, aby można było mówić o tym, że są one legalne. Co najważniejsze, i przed szereg warto podkreślić, muszą być transparentnie wskazane wszystkie te współprace, które dotyczą jakichkolwiek korzyści uzyskiwanych przez influencerów od marek i to niezależnie od tego czy jest to prezent, zaproszenie, partner czy normalna zapłata w pieniądzu. Wszystko to musi być transparentne.

Na co zwraca uwagę UOKiK? Na to, żeby korzystać z funkcjonalności aplikacji i oznaczać współprace poprzez wykorzystanie tych funkcjonalności. Kolejna rzecz to to, aby wyraźnie wskazać, że taka współpraca ma charakter odpłatny. Jak mówił prezes UOKiK, sama współpraca to za mało i trzeba wskazać, że ta współpraca ma charakter płatny. Słowami, które można uznać z pewnością za transparentne jest też słowo „reklama” czy „współpraca reklamowa”. Natomiast moje wątpliwości osobiście budzi to, czy współpraca barterowa jest też tak samo transparentna – przynajmniej w ocenie UOKiK, bo dla mnie jest to termin zrozumiały, a wiem, że bardzo często pojawia się szczególnie na Instagramie. Kolejna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę, to to, że trzeba oznaczyć markę, której dotyczy współpraca. To ważne, ponieważ w części postów, może być kilka produktów, co do których nikt nie powinien zgadywać, który produkt faktycznie objęty jest płatną współpracą i dlatego to także powinno być oznaczone. Powinno być także oznaczone to, że w danym wydarzeniu bierzemy udział z tego powodu, że dostaliśmy na nie zaproszenie, jak i to, że dany produkt testowaliśmy, bo dostaliśmy go do testów.

Prezent to także bardzo ważna sprawa, ponieważ UOKiK wskazuje w szczególności, że prezentami nie mogą być rzeczy bardzo kosztowne. To znaczy, oczywiście możemy dostać je w prezencie od marki, natomiast wtedy post powinniśmy oznaczyć jako płatną współpracę. Natomiast jeżeli chodzi o prezenty, to jeśli w ogóle można mówić o oznaczania danego posta hashtagiem „prezent”, to warto zwrócić uwagę, że UOKiK podkreśla, że o prezencie możemy mówić tylko wtedy, jeżeli marka do niczego nas nie zobowiązała, a poza tym tylko w przypadku jednorazowego otrzymania danej gratyfikacji. Każda kolejna gratyfikacja będzie już w ocenie UOKiK płatną współpracą.

Co jeszcze ważne? Jeżeli promujemy swoje marki, swoje usługi, to powinniśmy oznaczać hashtag „marka własna” albo „autopromocja”, przy czym, jeżeli jesteśmy specjalistami, ekspertami, to nie musimy takiego oznaczenia dawać, jeżeli po prostu dzielimy się wiedzą. To ważne, bo nieprzestrzeganie tych reguł może prowadzić do naprawdę sporych sankcji.

Zainteresowała Cię ta tematyka? Pozwól na odrobinę autopromocji. Zajrzyj na prawodlabiznesu.eu, a tam znajdziesz zarówno więcej bezpłatnych treści w formie artykułów i podcastów, jak i sklep z płatnymi produktami, w tym kursami online i e-bookami, które pomogą Twojej firmie działać legalnie w zawiłym świecie marketingu online.