Marketingowe Tipy

Serial audio

S02E92

Jak stworzyć efektywną sieć kontaktów na LinkedIn? (Dagmara Pakulska)

(włącz odtwarzanie odcinka, a u dołu strony pojawi się player, dzięki któremu odcinek będzie leciał nawet, kiedy przejdziesz na inną stronę)

Słuchaj na naszej stronie lub w ulubionej aplikacji

Opis odcinka

*powiadomienie* — Ktoś chce dołączyć do Twojej sieci kontaktów na LinkedIn. Co robisz? “Zignoruj” czy “Zaakceptuj”? Na początku każdy cieszy się z nowych zaproszeń na LI, jednak w tym przypadku więcej nie znaczy lepiej. Budowanie networku powinno być przemyślane – jak się za to zabrać?

Zapraszamy na: https://seryjnimarketerzy.pl/podcast/marketingowe-tipy/

***

“Marketingowe Tipy” są podcastem marki Cleverhearted Showrunners, która wspiera firmy w produkcji podcastów i działaniach storytellingowych. Jeśli zastanawiasz się nad podcastem dla swojej marki, wejdź na https://www.cleverhearted.com/ i zamów bezpłatną konsultację.

Showrunnerka podcastu: Zuza Binkiewicz
Produkcja: Cleverhearted Showrunners

Ten odcinek prowadzi:

Dagmara Pakulska
Dagmara Pakulska
Social Media Trainer & Consultant,

Marketerka, przedsiębiorczyni i wykładowczyni akademicka. Autorka Niby-Prasówki. Jedna z Top 25 Liderek Polskiego LinkedIna według magazynu Forbes Woman. Konsultuje, szkoli, audytuje oraz buduje strategie komunikacji w social mediach zarówno dla dużych, jak i małych marek. Współpracowała już m.in. z Żabka Polska, mBankiem, Jeronimo Martins, Lidlem, czy z TVN.

Transkrypcja odcinka

Dagmara Pakulska – przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka i autorka „Niby-Prasówki”. Cześć, w tym odcinku odpowiem Ci na pytanie: „Jak zbudować efektywną sieć kontaktów na LinkedInie”.

Zacznę jednak od pewnej historii. Zakładałam LinkedIna, będąc świeżakiem w branży marketingowej, więc za każdym razem, kiedy ktoś chciał dodać mnie do swojej sieci kontaktów, no co tu dużo kryć, bardzo się z tego cieszyłam. W konsekwencji, parę lat później, gdy odwiedziłam ten portal społecznościowy do porannej kawy, wyświetlił mi się na LinkedInie dosyć dziwny post. Dziwny dlatego, że należał do dentysty z Indii, no i oczywiście był napisany w języku, którego nie rozumiem. Ale od czego są translatory? Okazało się, że post dotyczy operacji przetoki dentystycznej, a do tejże publikacji załączone było zdjęcie zaropiałej dziury w buzi, czyli jak się pewnie łatwo domyślić, czegoś, czego nie chciałam widzieć do mojej porannej kawki. Zaczęłam zastanawiać się, dlaczego wyświetliła mi się ta publikacja, no i odpowiedź była dosyć oczywista – dlatego, że mam tego człowieka w swojej sieci kontaktów. Ale dlaczego wpuściłam go do swojego networku? Tu dla mnie pozostał jeden duży znak zapytania.

Okazało się, że na początku swojej linkedinowej drogi dodawałam osoby do sieci kontaktów w sposób dosyć przypadkowy. Trochę bawiąc się w takie łapanie pokemonów, chciałam mieć w tym networku jak najwięcej innych użytkowników. Natomiast później okazało się, że ta strategia była całkowicie nieefektywna, ponieważ to, kogo mam w swojej sieci kontaktów, determinować będzie moje przyszłe doświadczenie na platformie, no i też to, kto zobaczy moje treści. Jak więc się łatwo domyślić, jeżeli w mojej sieci kontaktów znajdują się osoby przypadkowe, to moja tablica na LinkedInie bardzo szybko przypominać będzie chiński bazarek. Niby pojawi się tam dużo treści, ale żadna z tych treści nie będzie interesująca. W dodatku działa to na moją niekorzyść podwójnie, no bo skoro mam przypadkowych ludzi w swoim networku, to szansa na to, że moja grupa docelowa wejdzie w interakcję z treściami, które tworzę, zaczyna być naprawdę bardzo niewielka. Jak więc można zmienić tę sytuację, jeżeli i Wy do tej pory byliście nieświadomymi zbieraczami pokemonów?

Należy odwiedzić zakładkę „Sieć”, zarządzać tą swoją siecią i po prostu usunąć kontakty, które są nieaktywne, no i też takie, które nie wydają Wam się w żadnej, nawet najmniejszej mierze być przedstawicielami Waszej grupy docelowej. Następnie, gdy dokonamy tych porządków w swoim networku, korzystnie jest tą sieć kontaktów stopniowo wzbogacać o nowych, wartościowych tym razem użytkowników. Można ich znaleźć za pomocą wewnętrznej wyszukiwarki LinkedIna i filtrów, które pozwolą doprecyzować o kogo konkretnie nam chodzi. Można znaleźć fajnych użytkowników w zakładce „Osoby” na danej stronie firmowej, zwłaszcza wtedy, gdy zależy Wam na kontakcie z kimś z tej konkretnej organizacji. Możecie poszukać szczęścia klikając również w dedykowane hasztagi tematyczne i sprawdzając, kto publikuje treści na dany temat lub pod tymi treściami wchodzi w interakcję, jak również, to moje ostatnie odkrycie, możemy złapać fajne kontakty na stronach wydarzeń, czyli łapiąc do swojego networku niektórych z ich uczestników. Pamiętajcie przy tym, żeby zanim podejmiecie decyzję o tym, czy chcecie kogoś mieć w swojej sieci kontaktów czy też nie, odwiedzić jego profil i zadać sobie dwa pytania.

Pierwsze pytanie: czy jest pomiędzy Wami jakikolwiek potencjał zawodowy, czyli czy wy możecie tej osobie coś zaoferować dziś lub w przyszłości, albo czy ona może coś zaoferować Wam. Jeżeli odpowiedź jest twierdząca, jest to wartościowa osoba do sieci kontaktów. Natomiast drugie pytanie, które warto sobie zadać to to, czy ta osoba jest aktywna. No bo tak na logikę, po co mieć nieaktywnych użytkowników w swoim networku, którzy i tak na LinkedInie się nie pojawiają. W dodatku sprawdzenie aktywności pozwoli Wam również zidentyfikować, czy ta osoba publikuje wartościowe z Waszej perspektywy treści, ponieważ może się okazać, że zawodowo raczej nie macie dużego potencjału do współpracy, ale ta osoba w tak ciekawy sposób opowiada o swojej specjalizacji czy ekspertyzie, że Wy z pewnością chcecie to czytać. Nie zapomnijcie też podjąć odpowiedniej decyzji na temat tego, czy chcecie z kimś pozostać w sieci kontaktów, czy może tylko go obserwować. Obserwacja pozwoli Wam widzieć cudze posty i wchodzić z nimi w interakcję. I to by było na tyle. Natomiast jeżeli zaprosicie kogoś do sieci, a ta osoba Wasze zaproszenie zaakceptuje, będziecie mogli wówczas zrobić z nią na LinkedInie dosłownie wszystko, łącznie z wymianą wiadomości prywatnych.

Podejmujcie te decyzje więc zawsze z głową, z myślą o waszym celu, no i z myślą o waszej grupie docelowej, do której chcecie dotrzeć.

A jeżeli potrzebujecie więcej takich marketingowych tipów, nie zapomnijcie zasubskrybować tego podcastu.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

PRODUCENT PODCASTU

Chcesz wykorzystać podcast w działaniach marketingowych?

Zajmujemy się całym procesem od koncepcji po publikację.